Nazwa tego miejsca pochodzi już z odległych lat, gdy nasi przodkowie dopiero nauczyli się wytapiać stal. Otóż - jak głosi legenda - w tej jaskini zginęło wielu postawnych mężów, którzy ze CHCIWOŚCIĄ w oczach wchodzili do tego miejsca, by zdobyć tamtejsze niezliczone skarby. Jaskinia ma wiele krętych ścieżek i labiryntów, lecz dla tego, kto rozwikła zagadkę labiryntów i pokona przeszkody, czekna nagroda w postaci diamentów , rubinów i innych cieszącących oko kruszców. Nie zabraknie także dużej ilości miedziaków. Minęły setki lat. Bluedragon, badając starożytną legendę, postanowił zdobyć  tylko jeden z tych kruszców - Diament Świtu - miał on bowiem magiczną moc światła. Lecz nie zamierzał król, jako pojedynczy cel - iśĆ sam w głąb nieznanego mu terenu . Poprosił, by jego wierny przyjaciel Geguto i Ozzar, poszli razem z nim - a wszystko - prócz Diamentu Świtu - będzie należeć do nich. Zapytał więc ich?
- Geguto, Ozzdarze , czy zgodzicie się na tę wyprawę?